piątek, 17 stycznia 2014

Skojarzenia

Smutek, tęsknota, samotność, nieszczęście.. 
Oto pierwsze skojarzenia, które towarzyszyły mi na myśl o Świętach Bożego Narodzenia spędzonych tysiące km poza domem, bez najbliższych osób.
Dlaczego?                                                                             Bo choć w centrum Świąt stawiałam Boże Narodzenie, to miało ono miejsce jedynie w kościele.
Bo Święta były dla mnie przede wszystkim spotkaniem się z bliskimi.
Bo moje przygotowywania do nich, ograniczałam do genralnych porządków w domu i stworzenia wyjątkowych potraw.



Radość, bliskość, obecność, szczęście..
Oto pierwsze skojarzenia, które towarzyszą mi na myśl o Świętach Bożego Narodzenia spędzonych tysiące km poza domem, bez najbliższych osób.
Dlaczego?                                                                      Bo w centrum Świąt stawiam Boże Narodzenie, które ma miejsce przede wszystkim w mym sercu.
Bo doświadczam, że o bliskości ludzi decyduje otwartość serca i wsparcie duchowe.
Bo przygotowania do Świąt mają miejsce przede wszystkim na terenie mej duszy.



Jakie rodzą się w Tobie skojarzenia na myśl o Świętach poza domem,
bez bliskich Ci osób?

Może wystarczy jedna odpowiedź byś uświadomił/a sobie czym tak naprawdę jest dla Ciebie Boże Narodzenie?! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz